Nie męczę się na pilatesie
“Pilates jest nie dla mnie, ja lubię się zmęczyć”, “Byłam na Pilatesie dwa razy, ale się nie zmęczyłam”, “Pilates to taki stretching” – takie opinie pojawiają się z ust osób, które nie zdążyły zapoznać się z tą metodą pracy z ciałem. Jeśli nie czujesz wyzwania podczas ćwiczeń to najprawdopodobniej nie zrozumiałeś dogłębnie ruchu i jesteś na początku drogi. A tę drogę warto pokonać, na jej końcu stoi sprawne i zdrowe ciało. Z czasem będziesz męczyć się coraz bardziej, a Twoje ruchy będą płynne i lekkie, jakbyś w ogóle nie odczuwała (odczuwał) zmęczenia. To etap, w którym nadejdzie prawdziwe zrozumienie.
Osoby rozpoczynające przygodę z metodą Pilates często dają się zwieść popularnej i nieprawdziwej opinii, że Pilates jest równoznaczny z relaksem. Prawdą jest, że podczas sesji treningowej relaksują się spięte na co dzień mięśnie, a umysł koncentruje się na “tu i teraz”, więc odpoczywa. Jednak na pewno nie jest prawdą, że trening Pilates nie jest w stanie zadowolić tych, którzy naprawdę lubią zmęczyć się na treningu i poczuć endorfiny. Jest nazywany treningiem mentalnym, a czasem wręcz medytacją w ruchu, ponieważ wyłącznie pełne skupienie na wykonywanym ruchu daje możliwość wyegzekwowania właściwej pracy. Umysł podczas treningu nie jest w stanie koncentrować się na problemach dnia codziennego i pięknie łączy się z ciałem, dając ćwiczącemu poczucie kontroli nad ruchami oraz rosnącej sprawności. Dlaczego niektórzy nie odczuwają zmęczenia?
Brak równowagi mięśniowej
Często zgłaszają się na zajęcia Pilates osoby odczuwające nawracające lub chroniczne bóle mięśni: pleców, szyi, głowy. Niektórzy nie czują bólu, ale towarzyszy im nieprzyjemne napięcie w jakimś obszarze w ciele. Przyczyną tych bólów i napięć mogą być negatywne nawyki ruchowe, pielęgnowane nieświadomie od lat. Co to oznacza? Np. jeśli ćwiczący od lat używał mięśni karku (np. mięśnia czworobocznego części górnej) do podnoszenia ramion zamiast mięśni ramion (mięśni naramiennych) w czasie wykonywania codziennych czynności, mięśnie naramienne najpierw osłabiały się stopniowo, nie miały siły wykonywać zadania, do jakiego zostały stworzone (podnoszenia ramion), a praca przecież musiała być wykonana. Mięśnie czworoboczne część górna przejęła więc funkcję mięśni naramiennych, co spowodowało dalsze ich osłabianie, a jednocześnie ogromne przeciążenie mięśni karku, które musiały latami pracować za dwoje. Dodatkowo osłabieniu ulegają mięśnie, których funkcją jest opuszczanie łopatki i tym samym barków. Mamy wówczas gotową nierównowagę mięśniową w ciele: pracujące stale mięśnie karku i słabe lub zupełnie niedziałające mięśnie naramienne oraz mięśnie na grzbiecie pociągające łopatkę w dół pleców. To tylko uproszczony przykład działania mechanizmów kompensacyjnych w ciele.
Odwrócenie tego budowanego latami nawyku wymaga czasu. Ciało na początku będzie próbowało pracować “po staremu”. Jeśli ćwiczący otrzyma odpowiednie ćwiczenia i wskazówki aktywujące te zapomniane mięśnie, zacznie odczuwać rozluźnienie w obszarach dotąd przepracowanych i jednocześnie zmęczenie mięśni, które wcześniej nie pracowały. Ten powrót do równowagi mięśniowej w ciele jest bardzo męczący, ale także satysfakcjonujący. Dopóki ciało pracuje według starych nawyków, nie czuje wyzwania, a jedynie nieprzyjemne napięcie lub ból. Pamiętaj, że to proces i nie wydarzy się po jednej lekcji.
Myślenie o niebieskich migdałach
Trening Pilates wymaga pełnego skupienia na sobie “tu i teraz”. Jeśli wraz z przyjaciółką zapisałyście się do studia Pilates tylko po to, aby poopowiadać sobie o dzieciach, to lepiej umówcie się na kawę po zajęciach. Brak koncentracji u ćwiczących to jedna z najczęstszych przyczyn braku satysfakcji z ćwiczeń i braku efektów. Pamiętaj też, że podczas sesji ćwiczysz używając różnych maszyn i akcesoriów, np. sprężyn, które należy w pełni kontrolować. Rozproszenie uwagi może tu być wręcz niebezpieczne.
Niezrozumienie ćwiczenia
Jeśli czujesz, że nie rozumiesz ćwiczenia, które wykonujesz, nie bój się zapytać swojego nauczyciela, jak należy je wykonać. Profesjonalne studia Pilates oferują bardzo komfortowe warunki pracy indywidualnej, w duecie lub w małych grupach max. 6 os. Przy większej grupie nauczycielowi będzie trudno poświęcić uwagę każdemu. Trening w małej grupie lub indywidualnie pozwoli zadać pytanie w dowolnym momencie, a nauczyciel będzie mógł pomóc zrozumieć ruch od razu.
Nauczyciel
Jeśli nie trafisz na nauczyciela, który zna i potrafi przekazać ćwiczącym sposoby na zrozumienie ruchu, np. przez wizualizacje lub odpowiednie ćwiczenia przygotowujące, raczej nie masz szansy poczuć prawdziwej satysfakcji z ćwiczeń. Zdobycie takiej wiedzy wymaga dużo więcej niż odbycie weekendowego kursu. To wieloletnia nauka, praktyka na sali, ale przede wszystkim serce dla drugiego człowieka. Jeśli nauczycielowi nie będzie zależało, aby pomóc zrozumieć ruch klientowi, wiedza na nic się nie zda.
Karolina Martin